Podobno aby stworzyć nawyk, wystarczy miesiąc dbania o regularność, potem to już wchodzi w krew. Ale żeby to rzeczywiście było skuteczne, warto wspomóc się pewnymi wskazówkami.
ZNAJDŹ OPTYMALNĄ PORĘ
Poszukaj najlepszego momentu w ciągu
dnia. Wiele osób zaczyna dzień od modlitwy, ale nie zawsze jest to
możliwe, moje dzieci prawie zawsze wstają ze mną, nieważne na
którą nastawiam budzik, dlatego zazwyczaj modlę się gdy wszyscy już
śpią. Może to być czas w drodze do pracy, popołudniowa drzemka malucha,
spacer z wózkiem, poranny jogging (np. z aplikacją Modlitwa w drodze), przerwa w pracy. Dla każdego będzie to inny czas, wybierz ten który ma najwięcej szans na stałość oraz najmniej okazji do rozproszeń.
USTAL MIEJSCE
Wybierz jedno miejsce w domu, gdzie będziesz się modlić. Czy to dywanik na podłodze, krzesło przy biurku, wygodny fotel czy miejsce w autobusie - niech będzie zawsze to samo, to pomaga w wyrabianiu nawyku. Jeśli możesz i masz ochotę, możesz odpowiednio wyposażyć to miejsce: postawić świecznik, powiesić ikonę albo krzyż, przygotować Pismo Święte, różaniec.
STWÓRZ RYTUAŁ
Zapalenie świeczki, aromatyczna herbata, ulubiony koc do przykrycia nóg... Uważam, że spotkanie z tym, który jest moją Miłością, powinno przebiegać w miłej atmosferze, dlatego staram się aby wokół mnie panował ład i abym czuła się komfortowo. Mnie pomaga też stała kolejność modlitwy, więcej pisałam o tym we wpisie o Osobistym Modlitewniku (wpis o Prayer Journal), w skrócie wygląda to tak:
1. Wezwanie Ducha Świętego
2. Lektura i rozważanie Słowa Bożego
3. Uwielbienie i dziękczynienie
4. Modlitwa wstawiennicza (często z dziesiątką różańca)
5. Rachunek sumienia i modlitwa osobista
USUŃ WSZYSTKIE DYSTRAKTORY
Zadbaj, aby czas który zamierzasz spędzić z Bogiem był przeznaczony tylko dla Niego. Jeśli nie jesteś w domu sama, poproś domowników by Ci nie przeszkadzali przez określony czas, jeśli możesz się zamknąć w jakimś pomieszczeniu (sypialnia, kuchnia), powieś na drzwiach kartkę " Rozmawiam z Bogiem, proszę nie przeszkadzać". Wycisz telefon i zapobiegawczo zostaw go w innym pokoju, żeby nie kusiło zerknięcie na niego. Polecam przed modlitwą zrobić listę zadań, spraw które są do załatwienia. Dzięki temu nie będą Ci natarczywie przychodzić do głowy w trakcie modlitwy.
USTAW TIMER
Najlepiej nie w telefonie, bo przecież został w innym pomieszczeniu. Polecam taki kuchenny. Zdecyduj się na określony czas: 15 minut, pół godziny, godzina, ustaw go i dopóki nie zacznie pikać, zajmuj się tylko modlitwą. Odstaw go trochę dalej, żeby nie spoglądać co chwilę ile jeszcze zostało. Skup się i skoncentruj na Tym, z kim chcesz się spotkać. Na początku wydaje się to dziwne, ale z upływem tygodni zobaczysz, że te 15, 30 minut to za mało i zaczniesz wydłużać ten czas. Wytrwaj, a będziesz zbierać owoce pogłębiającej się relacji z Jezusem. Warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz